W „Cyklicznych kolorkach” w tym miesiącu pojawił się zagadkowy kolor – uskrzydlony. Ta nazwa skojarzyła mi się od razu z niebem, a jeśli niebo, to moje ulubione błękity. Akurat planowałam pracę w takiej kolorystyce, bo zbliżają się chrzciny mojego bratanka. Czytaj dalej „Pamiątka Chrztu Świętego w błękitach”
Przez chwilę zrobiło się już zimowo, świąteczne ozdoby powoli się robią, ale wracam jeszcze do tematu jesieni. Ta kalendarzowa jest przecież w pełni. Czytaj dalej „Zakładka z żołędziem i inne jesienne dekoracje”
Dziś pokażę pracę starą i nową zarazem. Starą, bo zaczęłam ją robić kilka lat temu. Nową, bo skończyłam ją stosunkowo niedawno i jeszcze nie zdążyłam jej Wam pokazać.
Czytaj dalej „Metamorfoza stolika – decoupage z Buddą w roli głównej”
Dawno nie robiłam pracy z kwiatem w roli głównej. Długo też nie zajmowałam się decoupagem. Dziś nadrobiłam za jednym zamachem obie te zaległości.
Październik powoli dobiega końca, ale zdążyłam jeszcze zrobić pracę na kwiatowe wyzwanie u Agaty. Tym razem tematem są dalie. Od razu pomyślałam o serwetkach z tym motywem.
Gawra Stefana 