Jesień sprzyja otaczaniu się miękkimi włóczkami. Ostatnio wciągnęłam się w robienie na drutach. Na tyle, że szydełko poszło na jakiś czas w odstawkę, a wełna wyparła z mojego podręcznego koszyka bawełnę.
Pamiętam, że w podstawówce na technice uczyliśmy się robić na drutach, ale zupełnie mi to nie wychodziło. Podobnie było z szydełkiem. W zeszłym roku postanowiłam dać drutom drugą szansę, a wiosną tego roku wreszcie to postanowienie zrealizowałam. Od razu wzięłam się za duży projekt, mianowicie kocyk niemowlęcy. Jesienią przyszedł czas na czapki. Pierwszą chciałam zrobić dla siebie z włóczki Drops Delight. Wyszła jednak sporo za duża, więc nosi ją mój mąż.
Druga czapka również dostała się mężowi, choć miała być dla szwagra. Tym razem na tapetę poszła włóczka Andes, której zrobiłam sobie zapas z okazji promocji Alpaca Party. W dotyku jest mięciutka i przytulna, więc na czapkę w sam raz.
Czapka jest ciemnoniebieska, ale we włóczce widoczne są też pasma fioletu. Swoją kolorystyką przypomina mi motyla Morpho didius (zdjęcie z Wikipedii) i dlatego pasuje do październikowych Cyklicznych kolorków, bo tym razem można wybrać jeden z tematów z ostatniego roku. Motylkowy temat bardzo mi się spodobał, dlatego chętnie do niego wróciłam. Poza tym jak już kilka razy wspominałam niebieski należy do moich ulubionych kolorów. Pierwsza zrobiona przeze mnie czapka pasuje z kolei do tematu z października 2016 roku, czyli pawiego oczka. Mam nadzieję, że widać podobieństwo, choć ciężko o tej porze roku uchwycić na zdjęciach wiernie kolory. Ta czapka przysporzyła mi pod tym względem dużo trudności.
Wspomniałam, że ciemnoniebieską czapkę zgarnął mój mąż, ale szwagier też nie został z niczym. Dostał czapkę granatową (choć na zdjęciach wygląda na prawie czarną). Tym razem udało mi się wreszcie dopasować rozmiar do mniejszej niż mężowska głowy. Wszystkie czapki wędrują na wyzwanie Art Piaskownicy. Dziś zacznę kolejną czapkę, bo przyszła paczuszka z drutami Knit Pro Prym i ciągnie mnie, żeby je wypróbować 🙂
Ale fajne czapki, na pewno cieplutkie 🙂 Pamiętam, że też w czasach szkolnych próbowałam się uczyć robienia na drutach, ale miłości z tego nie było. Może jeszcze kiedyś do tego wrócę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mój numer jeden to pierwsza czapka, świetna! Bardzo mi się podoba!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale wpadłaś w czapkową produkcję 😉 Dziękuję za udział w wyzwaniu Art – Piaskownicy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piękne, będzie w nich cieplutko:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art – Piaskownicy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale świetnie, ta druga mi się bardzo podoba, jest moją ulubioną 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fajne czapy 🙂 Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Obie czapki są świetne,jednak ta pierwsza,motylkowa jest po prostu kapitalna.
Ogromnie dziękuję za udział w rocznicowym zadaniu i pozdrawiam serdecznie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
super są takie ciepłe czapy!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Super czapki 🙂 w sam raz na zimowe chłody, brrr
PolubieniePolubienie
Ślicznie wyszły te czapki, wspaniale sobie poradziłaś!
Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Śliczne czapeczki 🙂
PolubieniePolubienie